Za zniszczenie przydrożnej kapliczki odpowie 22-latek z Zamościa. Młodzieniec uszkodził gzyms i porozbijał ustawione przy kapliczce donice. Usłyszał już zarzuty, w czasie przesłuchania wyraził skruchę i zobowiązał się pokryć koszty naprawy, które zostały wycenione na kwotę 1 tys. zł. Za zniszczenie mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Na początku sierpnia przedstawiciel zarządu jednego z zamoskich osiedli poinformował policję o tym, że została uszkodzona stojąca przy ul. Majdan kapliczka. Powiadomił, że został poobijany gzyms, na którym ustawiona jest figura Matki Bożej oraz porozbijane zostały ustawione tam donice. Wartość strat zgłaszający wycenił na kwotę 1000 zł.
Ustaleniem osoby, która dopuściła się tego czynu zajęli się kryminalni z zamojskiej komendy. Praca policjantów przyniosła efekty – sprawca zniszczenia kapliczki został ustalony. Okazało się, że czynu tego dokonał 22-latek z gm. Zamość.
Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Usłyszał już zarzuty uszkodzenia mienia. W czasie przesłuchania przyznał się do zniszczenia kapliczki. Oświadczył, że bardzo żałuje tego co zrobił, na swoje usprawiedliwienie miał tylko to, że znajdował się wówczas w stanie nietrzeźwości i nie wiedział co robi.
22-latek skorzystał z instytucji dobrowolnego poddania się karze, chce zadośćuczynić za swój czyn i pokryć koszty naprawy kapliczki. Za zniszczenie mienia grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności
Źródło i zdjęcie: Policja Zamość