„Wyborcza” zaatakowała ks. Olszewskiego. Jednoznaczna odpowiedź obrońcy

Pod koniec października „Gazeta Wyborcza” opublikowała artykuł, w którym zarzucono ks. Michałowi Olszewskiemu i prowadzonej przez niego Fundacji Profeto przekręty na znaczną skalę. Na takie twierdzenia odpowiedział obrońca kapłana, mec. Krzysztof Wąsowski, wskazując na ich niezgodność z rzeczywistością. – Z szacunku wobec Czytelników „Gazety Wyborczej” i w trosce o wiarygodność mediów cytujących dzisiejsze „rewelacje” tego periodyku przekazuję kilka słów wyjaśnienia. Żadne pieniądze z rachunku Fundacji Profeto nie poszły na prywatne wydatki ks. Michała Olszewskiego – podkreślił.

Jak się okazuje, „Wyborcza” zmiksowała rozmaite wydatki powiązane z ks. Olszewskim i bezpodstawnie stwierdziła, że wszystkie miały mieć związek z projektem finansowanym przez Fundusz Sprawiedliwości, czy szerzej – działalnością Fundacji Profeto.

Płatności kartą „w sklepach, restauracjach, hotelach i za bilety (kolej, samoloty)” nie były połączone z rachunkiem bankowym Fundacji – wskazał mec. Wąsowski.

Żadne środki nie były „pobierane”, „wydawane” czy „przelewane” z rachunku Fundacji dedykowanego projektowi „Archipelag. Wyspy wolne od przemocy” – ani na osoby fizyczne powiązane rodzinnie, ani na spółkę Przestrzenie Kultury Sp. z o.o., wskazane w tej publikacji – dodał.

Podobnie „biznes skarpetkowy” i współpraca w ramach działalności gospodarczej Fundacji Profeto ze spółką Many Mornings nie miały nic wspólnego z realizacją projektu „Archipelag” – wyjaśnił.

Rzekomy „biznes skarpetkowy” okazał się w rzeczywistości działalnością dobroczynną Fundacji Profeto, w której skarpetki pełniły funkcję cegiełek, zakupywanych przez darczyńców. Tymczasem po publikacji „Wyborczej” przelała się fala ataków na ks. Olszewskiego, w której zarzucano jakoby chodziło o kupno skarpetek do jego prywatnego użytku. Środowiska wrogie Kościołowi najwidoczniej nie potrafią znaleźć rzeczywistych zarzutów wobec tego kapłana, wobec czego przeinaczają rzeczywistość.

Mec. Wąsowski swoją odpowiedź na publikację „Wyborczej” zakończył… przyznaniem jej racji. Ale tylko w jednej kwestii.

Gazeta Wyborcza w jednym ma jednak rację – budynek z projektu „Archipelag. Wyspy wolne od przemocy” został wybudowany. I stoi – podkreślił.

Źródło: x.com

Zdjęcie: YouTube