Broniła kościołów przed profanacją. Teraz została zdegradowana

Kilka lat temu, gdy agresywne, wulgarne bojówki, pod pretekstem wyroku TK ws. ochrony życia ludzkiego atakowały kościoły, grożąc nawet ich spaleniem, w gronie Straży Narodowej, która stanęła w obronie świątyń, znalazła się pani prokurator Marta Choromańska, co wzburzyło lewicowo-liberalne media. Teraz, wedle pojawiających się doniesień, została zdegradowana i przesunięta do prokuratury niższego szczebla.

W oficjalnych komunikatach nie są podane powody degradacji, choć portal Telewizji Republika pyta jednoznacznie: „Bodnarowcom przeszkadzało, że broniła kościołów przed profanacją?”.

Decyzją z dnia 6 września 2024 r. prokurator krajowy odwołał z delegowania do wykonywania obowiązków służbowych w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie od dnia 6 października 2024 r. prokurator Prokuratury Okręgowej w Warszawie Martę Choromańską – informuje Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Regionalnej w Warszawie.

Przypomniano również, że na jesieni 2020 roku wokół jej udziału w grupie obrońców polskich świątyń było głośno, szczególnie w lewicowo-liberalnych mediach. TVN24 cytował wówczas prokurator Kwiatkowska z upolitycznionej organizacji Lex Super Omnia, która oceniała, że obrona katolickich świątyń przed niepohamowaną agresją to „ujawnianie swoich poglądów politycznych”, co miałoby być złamaniem ustawy o prokuraturze.

Tymczasem obrona kościołów to nie pogląd polityczny. To moralny i narodowy obowiązek.

Źródło: tvrepublika.pl

Zdjęcie: Pixabay