Do napaści na księdza doszło 11 lutego 2020 r. w Łodzi. Wikariusz parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej był bity pięściami i kopany przez 32-letniego napastnika, mieszkańca Łodzi. Ksiądz trafił do szpitala.
Jak wynika z opisu zdarzenia napaść miała miejsce ok. godz. 18.00, zanim rozpoczęła się Msza św. Obaj mężczyźni znali się. Po ataku na księdza mężczyzna uciekł, ale został zapamiętany przez wiernych. Następnego dnia pojawił się na porannej Mszy św. i został rozpoznany przez wiernych. Wezwana policja zatrzymała go.
Ostatecznie mężczyzna nie został od razu przesłuchany i zamiast do aresztu trafił do szpitala, jak poinformował rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Łodzi. Jak wynika z informacji zamieszczonej w świadczeniu parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej mężczyzna wcześniej leczył się psychiatrycznie.
Oświadczenie parafii pw. św. Urszuli Ledóchowskiej zamieszczone na stronie internetowej parafii:
Z przykrością informuję, że we wtorek 11 lutego przed mszą świętą wieczorną został pobity ks. Grzegorz – wikariusz naszej parafii. Obecnie znajduje się w szpitalu na kilkudniowej obserwacji. Sprawca pobicia, który leczył się wcześniej psychiatrycznie, został aresztowany, a o jego losie zadecyduje prokuratura. W obecnej sytuacji proszę o modlitwę i powściągliwość w ocenie tego przykrego zajścia, o którym na chwilę obecną można jedynie powiedzieć, że nie powinno się nigdy zdarzyć.
Źródło: Dziennik Łódzki