Bąkiewicz: Szykujmy się do starcia. Ogromna nienawiść musi nas zmuszać do podjęcia konkretnych działań.

Śmierć ks. prałata Adama Myszkowskiego, proboszcza parafii w Wielkiej Woli – Paradyżu i dziekana dekanatu żarnowskiego, to wstrząsające wydarzenie. Ksiądz zmarł w wyniku odniesionych obrażeń po napadzie.

Robert Bąkiewicz, prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości oraz inicjator powołania Straży Narodowej, organizacji której celem jest ochrona świątyń w rozmowie z Radiem Maryja komentował tę tragedię:
– Przyjmujemy tę informację z bólem serca, ale to potwierdza nienawiść, która eskaluje geometrycznie w ostatnich miesiącach w Polsce – nienawiść do Kościoła, do pasterzy, do budynków, do wiernych, nawet do przydrożnych kapliczek. Sytuacja, w mojej ocenie, jest bardzo zła, dlatego że często media głównego nurtu zupełnie bagatelizują tę sprawę albo wręcz inspirują do pewnych działań, tworząc propagandę nienawiści w stosunku do Kościoła katolickiego, do wiernych .

W odpowiedzi na o to zło katolicy powinni się organizować. Pokazać że nie będzie na nie zgody wśród katolików w przestrzeni publicznej. Robert Bąkiewicz stanowczo uważa, że w Polsce powinniśmy dzisiaj powiedzieć: „Non possumus!”.
– Dalej nie pozwolimy na bezczeszczenie wiary, religii, ale tak naprawdę na niszczenie wszystkich biednych dusz, które dzisiaj wołają, czy krzyczą, przeciwko Bogu, Chrystusowi i Kościołowi – wyjaśnił i dodał:
– Szykujmy się do starcia, do wojny, która tak naprawdę już trwa, ale szykujmy się do starć, które będą w przyszłości. Musimy być przygotowani chociażby do tego, żeby nieść pomoc kapłanom, żeby zapobiegać takim sytuacjom, jak śmierć kapłana w Łodzi. Takie przypadki będą – w mojej ocenie – coraz częstsze, bo jest na to przyzwolenie społeczne.

Źródło: Radio Maryja