Doszczętnie spłonęła kapliczka w Grzechyni. „Nie mogło dojść do zwarcia elektrycznego. Nie było tam prądu”

Jak poinformował portal Sucha24 w Grzechyni na Jasnej Polanie doszczętnie spłonęła kapliczka pomimo interwencji dwóch jednostek Straży Pożarnej.

Wszystko wskazuje, że mogło to być celowe podpalenie ponieważ obiekt o powierzchni 50 metrów kwadratowych od lat nie tylko, że nie był użytkowany, ale nie było tam doprowadzonej energii elektrycznej, nie mogło więc dojść do zwarcia, co jest dosyć częstą przyczyną pożarów w obiektach w których jest stara instalacja elektryczna.

Portal Sucha24 zwraca uwagę, że nie tak doszło do dewastacji kapliczki w Zembrzycach położonej w linii prostej ok. 10 km od Grzechyni. Być może obie sprawy mają ze sobą coś wspólnego i może to jest jakaś wskazówka dla policji, która zajmuje się sprawą.

Źródło: Sucha24.pl
Zdjęcie: zrzut ekranowy z mat. film.