W poniedziałek 17 maja 2021 r. grupa lewicowych prowokatorów pod „tęczowymi” flagami próbowała wtargnąć na teren kościoła Św. Krzyża w Warszawie. Interweniowała Straż Narodowa.
Interwencja Straży Narodowej, która pojawiła się pod kościołem Św. Krzyża w Warszawie, wymusiła również podjęcie działań przez Policję. Policjanci ustawili się na schodach kościoła czym odgrodzili lewicowych prowokatorów od Straży Narodowej i jednocześnie uniemożliwili lewicowym ekstremistom wtargnięcie na teren świątyni.
Spośród lewicowych prowokatorów wyróżniała się „babcia Kasia”, nazwana tak przez lewicowe media. Starsza, niska kobieta paradująca często w masce antify, podczas całego zajścia starała się wyprowadzić z równowagi Policjantów oraz Straż Narodową. Padły z jej strony pod adresem obrońców kościoła wyzwiska typowe dla języka lewicy:
– Polska policja prywatna mafii Kościoła katolickiego i PiS-u sprzedaje się tym typom w brunatnych spodenkach, którzy są po prostu faszystami, bo tylko faszyści nie pozwalali nam chodzić do kościołów, ale jednak było to łatwiejsze niż teraz. Żołnierze Chrystusa, Wojownicy Maryi czy inne takie tałatajstwo nie ma prawa nam zabraniać wchodzić do kościoła, czy wierzymy czy nie, czy jesteśmy chrzczeni, czy kogokolwiek, turysta, każdy ma prawo tutaj wejść. A ty jeden z drugim faszysto napewno nie będziesz mi ostatecznie zabraniał. Ja tu i tak wejdę. A ty jesteś po prostu obrzydliwym, wstrętnym naziolem.
Na zdjęciu: Prowokatorka „babcia Kasia” w masce antify i obrońcy kościoła Św. Krzyża